Say Something to blog z opowiadaniami o tematyce slash/shōnen-ai. Znajdują się tutaj opowiadania autorskie, fanfiction z Naruto, Harry'ego Pottera i inne treści. Gry do bloga: 1, 2, 3, 4.

27.4.17

Potworny Sen - Rozdział 8 (koniec)

Przepraszam za tak długą zwłokę. Ale na pocieszenie mam dla was ostatni rozdział tego opowiadania i 5 rozdziałowe ukończone opowiadanie gotowe do opublikowania :)

Nie wszystkie zakończenia są szczęśliwe.

Naruto był naprawdę szczęśliwy. Miał przy sobie Sasuke i opiekował się Gaarą, którego uważał za brata. Uczył się magii, ale już pod okiem wampira, przez co łatwiej przyswajał nową wiedzę. Czarnowłosy, odkąd pocałował młodszego mężczyznę stał się bardziej otwarty, na tyle, na ile potrafił, co było prawdziwym cudem. Każdy musi to przyznać, że Sasuke uśmiechający się, to rzeczywiście wspaniały widok. Wtedy wyglądał jeszcze bardziej zniewalająco.
Naruto została jedynie jedna sprawa do wykonania, a mianowicie poznanie tajemnicy Zachodniej Wierzy.

*

Naruto pocałował Gaarę w szyję, którą jeszcze przed chwilą gryzł. Nastoletni chłopak mruknął coś niewyraźnie, rozkładając się na łożu.
- Ja się czujesz? - spytał cicho, odgarniając rudy kosmyk włosów z bladej twarzy. - Wszystko dobrze? - dodał, po czym objął młodszego i sprawdził, czy z rana jest dobrze zabliźniona.
Wtedy Gaara spojrzał na jego swoimi dużymi, zielonymi oczami, w którymi błyszczały radosne ogniki. Uśmiechnął się radośnie.
- Rozumiem, że czujesz się dobrze.
- Doskonale - poprawił.
Naruto wyszedł z Południowej Wieży.

*

Uchiha został przemieniony przez osobę, która się nim opiekowała. W czasie drogi do swojej przyjaciółki, która miała zostać wydana za czarodzieja, zaatakowały go groźne bestie. Kobieta umarła, a jej niedoszły mąż obiecał zemstę. Jednakże przy ostatecznej walce został przemieniony w posąg.
Naruto nie znał całej historii, ale był pewien, że jest ona bardzo ciekawa. Kierował się właśnie do Zachodniej Wieży. Miał nadzieję, że znajdzie tam coś na prawdę interesującego.
Czarem otworzył potężne wrota. Drzwi z głośnym hukiem rozsunęły się. Rozejrzał się po wielkim pomieszczeniu. Wszytko było zniszczone i osiadło kurzem. Porozbijane szkło leżało na podłodze. Na kamiennych ścianach widział zaschnięte plamy z krwi.
Usłyszał czyjś ruch. Naruto przekroczył próg pokoju, aby się schować. Zobaczył czarne oczy Sasuke, który z przerażony i wściekły biegł w jego stronę. Wyciągnął rękę po młodszego chłopaka, ale drzwi powoli zamykały się samoistnie. Uchiha wrzasnął. Jego głos odbił się od ścian. Chciał wyciągnąć młodszego z przeklętego pokoju. Ale jedyne, co zobaczył to wielki posąg czarodzieja.
Naruto zaskoczony pociągnął za sobą Sasuke. Obaj znaleźli się w pomieszczeniu. Drzwi zostały zamknięte.
Sasuke ostatni raz wziął w ramiona swojego ukochanego. Złączyli się w uścisku. Usta Sasuke nakryły wargi Naruto. Obaj patrzyli jak zamieniają się w posągi. Patrząc sobie w oczy, umarli. A ich ciała pokryły się złotym kamieniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytelnicy