Say Something to blog z opowiadaniami o tematyce slash/shōnen-ai. Znajdują się tutaj opowiadania autorskie, fanfiction z Naruto, Harry'ego Pottera i inne treści. Gry do bloga: 1, 2, 3, 4.

3.2.16

T: Moje słońce, mój Naruto

W tłumaczeniu pomagała kochana Ayumi :)
Link do oryginału: [klik!
Autor: WantedMirrors
Zawsze go chciałem. To nie miało znaczenia, jak zamierzałem osiągnąć swój cel, żeby posiąść go. Poprzez bycie z nim, patrząc jego uśmiech i widząc jego szczęście. Lub poprzez ranienie go na każdy możliwy sposób, poprzez posiadanie go i czyniąc go moim pragnieniem. Ten ostatni nie był tak satysfakcjonujące, ale ja z moim charakterem chciałem zniszczyć, zniszczyć wszystko, co jest na drodze do spełnienia własnych planów. Urodziłem się właśnie w tym celu. Ale on był inny. I nadal nie jestem pewny, jaki on był. I nadal czuję gorzki smak w ustach, kiedy myślę o tym, co zrobiłem z moim słońcem.

Był inny w każdy możliwy sposób. Jego wygląd, charakter. Cała jego istota przedstawiała przeciwieństwo mnie. Mnie, tego, który był zimny, beznamiętny i lubiący być sam. On, który był ciepły, kochany, rozmowny i żartujący. I wszystko, co zrobiłem zniknęło. Ponieważ przeze mnie to słońce jest tylko skorupą, martwym ciałem. Mnie, który posiadał tylko neutralne kolory, aby ukształtować swój wygląd. Najciemniejsze loki przyozdobiły moją czaszkę, najjaśniejsza w odcieniu skóra odziała moje ciało, najbardziej szare i martwe oczy umieszczone w mojej atrakcyjnej twarzy. Twarzy nienawidziłem najbardziej na świecie. On, który był tak jasny, że mógłby świecić w ciemności. Złociste włosy, które wyglądały tak,jakby były układane przez aniołów. Opalona, zdrowa skóra, tak miękka i ciepła. Najbardziej niebieskie oczy, które ukazywały wszystkie w świecie emocje, umieszczone na pięknej twarzy. Twarzy, którą kochał bardziej niż cokolwiek innego. Twarzy, którą zniszczyłem.

Na końcu, miałem osiągnąć swój cel. Chodzi o to, że to nie jest tak satysfakcjonujące, jak myślałem, że będzie. Ukradłem go ze świata żywych stworzeń jak łasica, którą jestem.

Zabraniam słońcu dotykania mojego słońca. Ja, Itachi Uchiha zabiłem Naruto Uzumakiego.


1 komentarz:

  1. Kocham tą parę ❤ Opowiadanie, bardzo krótkie, ale zawierające wiele emocji. Uwielbiam szczęśliwe zakończenia, ale te które ranią również zajmują szczególne miejsce w moim sercu.
    Pozdrawiam 😄

    OdpowiedzUsuń

Czytelnicy